Gdy sam potrzebuje coś kupić biegowego czytam dużo opinii. Niektóre są bardzo długie i nieczytelne inne są zbyt ubogie, ale są na szczęście też takie, które zawierają wszystko to co potrzebne bez zbędnych dodatków. Cenie sobie bardzo szczerość, przecież nie ma produktów idealnych. Sam nie jestem pisarzem czy dziennikarzem, ale w recenzjach, które piszę staram się zawrzeć najważniejsze rzeczy, których sam bym szukał.
Jakiś czas temu firma
SKINS dostarczyła mi ich produkt do testowania. Były to długie getry kompresyjne
A 200. Wiedziałem, że na rynku jest kompresja w postaci opasek na uda, łydki czy koszulek, ale nie wiedziałem, że istnieją długie getry. Do tej pory biegałem i biegam w opaskach na łydki, które świetnie się spisują więc do testów produktu firmy
SKINS przystąpiłem z wielką ochotą.
Getry dobieramy na podstawie wzrostu i wagi. Inaczej niż w produktach innych firm gdzie ocenia się obwody łydki czy uda. Czy to dobrze? Początkowo podchodziłem do tego sceptycznie, ale koniec końców getry pasowały bardzo dobrze. Nie zsuwały się podczas biegu, nie krępowały ruchów. Nie mam nic do zarzucenia pod tym względem,
Materiał: Bardzo przyjemny dla skóry. Płaskie szwy nie powodujące obtarć podczas długich biegów. Materiał z, którego są wykonane getry firmy
SKINS zapewnia odpowiednią temperaturę dla mięśni zarówno w ciepłe jak i zimne dni. Biegałem w nich w lecie, w deszczu i za każdym razem spisywały się bez zarzutów. Kolejnym plusem na rzecz materiału jest fakt, że firma produkuje getry stosowane w profilaktyce niewydolności żylnej. Materiał szybko schnący co według mnie jest już standardem. Posiada właściwości antybakteryjne.
Funkcjonalność: Getry prałem ręcznie. Nic się z nimi nie działo jak do tej pory-dalej dobrze leża na nodze, a korzystam z nich już kilka miesięcy. Brak brzydkich zapachów.
Kolorystyka: Nie mają 'szałowych' kolorów i wzornictwa. Mimo to getry bardzo dobrze się prezentują!
Czy to działa? Działa i to bardzo dobrze. Kompresja jest na wysokim poziomie. Nieustępująca innym wiodącym markom. Nie będę pisał tu o samej kompresji bo temat jest już mocno wyczerpany i większość ludzi zna zalety kompresji. Jednak jakby ktoś nie wiedział. Kompresja opóźnia moment zmęczenia włókien mięśniowych albo całkowicie go niweluje. Dlaczego? Poprawi krążenie krwi co ułatwia dostarczenie odpowiedniej ilości tlenu oraz rozprowadzenie kwasu mlekowego powstającego w trakcie wysiłku. Minimalizuje mikrouszkodzenia powstające w trakcie wysiłku. Ja sam zauważyłem na sobie, że gdy odczuwam bóle łydki-stara kontuzja i założę kompresje, która mocno opina mięśnie nie odczuwam wtedy bólu! Czy to magia? Nie to fizjologia, a przy okazji trzeba wierzyć, że to pomaga! Pomoże w uzyskaniu lepszych wyników, podniesie nasz próg wytrzymałości, ale ciężkich treningów nie zastąpi! To nie czarodziejska różdżka, ale bardzo pomocna rzecz!
Czy tylko w trakcie wysiłku? Oczywiście w produkcie firmy
SKINS można chodzić po treningu, zawodach co przyspieszy proces regeneracyjny! Jednak firma
SKINS przygotowała produkt przeznaczony stricte do regeneracji, ale o tym innym razem!
Czy polecam? Jeśli ktoś lubi biegać w długich getrach (ja biegam tylko zimą, takie przyzwyczajenie), ceni sobie kompresje i wygodę to gorąco zachęcam do zapoznania się z produktem firmy
SKINS. Nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto! Co prawda nie są to super tanie getry, ale nie są też najdroższe, a według mnie mają bardzo dobry przelicznik ceny do jakości! Czy sam bym kupi gdyby nie dostał? Pewnie tak dużo ćwiczę i wiem, że kompresja pozwala na zwiększenie możliwości treningowych i regeneracyjnych organizmu.
www.skinsnet.cz