piątek, 19 kwietnia 2013

Tydzień po maratonie...

Mija już prawie tydzień od mojego maratońskiego debiutu podczas DOZ Maraton w Łodzi!Plany na bieg były pobiec poniżej 3:40, ale życie zgotowało mi niesamowitą niespodziankę, a ciężka praca została wynagrodzona w postaci czasu 3:24:33:D Jednak już teraz zaczynam plany na jesienny maraton gdzie będę chciał pobiec w granicach 3:15-3:20:) Tydzień po starcie upływa mi na regenercji-poniedziałek basen, środa 1h spokojnego biegu, a dziś siłownia!Poza tym uzupełniam glikogen oraz staram się pozbyć wody nagromadzonej w organiźmie po starcie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz